poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Lunapark w Krakowie

Witam :)

Dziś parę ujęć z wczorajszej wizyty w Lunaparku, który zawitał do Krakowa :)
Na kolejkach nie jeździliśmy, ale w doborowym towarzystwie fotografowaliśmy. Kilka ujęć poniżej, łącznie z historyjką zaprezentowaną już w jednym miejscu (polecany podkład muzyczny po kliknięciu):

Misie - wszędzie Misie, i niby wolny wybór:


ale aż dzieci odwracały wzrok od Misi:


próbowano je zastrzelić:


ale nic to nie pomogło:


co poniektórzy uciekali dziwnymi środkami transportu:


pojawiały się dziwne stwory:


pająki, albo cuś takiego:


ale Misie potrafiły nadgryźć stwory, prawie jak kawałek pizzy:


ewidentnie, Misie są nie do ruszenia:


więc trzeba było wrócić do domu, nie warto wchodzić w drogie Misiom:


Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz