Kolejna porcja zdjęć, tym razem ze ślubu mojej kuzynki Marty. Byłem jako gość, więc zdjęć tylko kilka i żadnego z kościoła (coby nie przeszkadzać zatrudnionemu fotografowi).
Z zabawy parę ciekawych wyszło moim zdaniem. Zresztą oceńcie sami :)

























No i chyba to na tyle :)
pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz