czwartek, 15 września 2011

Iza i Michał

No i zgodnie z obietnicą zamieszczam zaległości :)

Rozpoczynam od Izy i Michała - byłem tam jako gość, ale z racji na bardzo bliską przyjaźń poprosili mnie o zdjęcia, na co z wielką ochotą się zgodziłem w ramach prezentu. Na ślubie i weselu pełno znajomych - więc odpadała konieczność "przyzwyczajenia" gości do siebie :)

Efekty poniżej:

















































































No i to chyba tyle :) 
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz